Humor 1
NAJLEPSZY HUMOR POCHODZI Z UCZNIOWSKICH ZESZYTÓW...
- Ojciec sprzedał szkapę, by zaoszczędzić siana dla mamy.
- Soplica całymi dniami pił po nocach.
- Lis był chytry, a pod spodem biały.
- Kiedyś, gdy była bieda, bracia szli do kościoła w jednych spodniach.
- Góral ma na głowie kapelusz, spodnie i kierpce.
- Kiedy ojciec wracał z koniem do domu, chłopcy pchali mu do pyska skórki od chleba.
- Gerwazy wyciągnął szablę i strzelił.
- Górnik pogłaskał konia po łbie i cicho zarżał.
- Jej córeczka Ania uśmiechnęła się pod wąsem.
- Danusia weszła na ławę i zaczęła grać na lutownicy.
- Danusia, ratując Zbyszka przed napaścią dzikiego zwierza, zabiła go.
- Hanka i Wasylek kochali się tak bardzo, że ona się utopiła, a on umarł z głodu.
- Straszne były krzyżackie mordy.
- Na obrazie Chełmońskiego widać chłopca jedzącego zupę i bociany.
- Polska długo nie pokazywała się na mapie, bo była rozebrana.
- Autor większość powieści napisał sam.
- Chłopcy rzucili kotka pod samochód, a tam zaopiekowała się nim pewna pani.
...Z WYPOWIEDZI NAUCZYCIELI...
- Treny Kochanowskiego mają charakter żałosny.
- Jesteście bardzo żywą klasą, ale to nie może trwać dłużej.
- Nie oczekujcie cudów, mimo że to lekcja religii.
- Uważaj, bo jak mnie zdenerwujesz, to ja się zdenerwuję.
- Wytłumaczcie mi jedną rzecz. Zawsze jak biorę kogoś do odpowiedzi, to on mówi: "Wiedziałem". Jasnowidze jacyś czy co?
...ORAZ Z DZIENNIKA...
- Niemiłosiernie wydziera się na lekcji religii tylko, dlatego, że koleżanka z ławki wbiła jej nożyczki w rękę.
- Rży na lekcji.
- Awanturuje się, że trzeba go było uprzedzić, że będzie odpowiadał z teorii.
- Goni psa woźnego z zapałkami, chcąc go podpalić.
- Odstawia szopkę przy katedrze.
- Bije koleżankę po głowie książką nie pytając o zgodę nauczyciela.
- Schowany za książką do fizyki wydaje odgłosy przyprawiające mnie o mdłości.
- Wyrzucił koledze teczkę za okno i powiedział, że "jak kocha to wróci".
- Podał nie swoje imię motywując, że chciałby się tak nazywać.
- Wysłany w celu namoczenia gąbki wrócił z mokrą głową i suchą gąbką.
- Wyrwany do odpowiedzi mówi, że nie będzie zeznawał bez adwokata.
- Naraża kolegów na śmierć, rzucając kredką po klasie.
- Bawi się na lekcji wszystkim, nawet chorym palcem.
- W trakcie lekcji biologii uprawia ziemię cyrklem w doniczce.
- Zjada ściągi po klasówce.
- Przywiązał koleżankę do krzesła i żąda okupu.
- Ukradł mi trzy papierosy.
- Uczniowie klasy II D wstawili mój samochód między dwa metalowe słupki i musiałam jechać do domu autobusem, po piłkę do metalu.